Na twitterowym koncie Przemysława Czarnka pojawiły się… przeprosiny. Chodzi o skandaliczną wypowiedź nt. osób LGBT. – Wycofuję się ze swoich słów – napisał minister edukacji.

Zanim Przemysław Czarnek został ministrem edukacji, zrobiło się o nim głośno, gdy podczas kampanii prezydenckiej atakował osoby LGBT.

– Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym – powiedział Czarnek w czerwcu 2020 roku na antenie TVP Info. Czarnek popisał się też inną wypowiedzią, w której stwierdził, że „ideologia LGBT” ma te same korzenie, co „niemiecki narodowy socjalizm hitlerowski”.

– Nie ma wątpliwości, że cała ta ideologia LGBT wyrastająca z neomarksizmu (a ten z marksizmu) pochodzi z tego samego korzenia, co niemiecki narodowy socjalizm hitlerowski, który jest odpowiedzialny za wszelkie zło II wojny światowej, zniszczenie Warszawy i zamordowanie powstańców – przekonywał obecny minister edukacji.

W październiku 2020 roku prof. Jakub Urbanik, prawnik i przedstawiciel społeczności LGBT, złożył pozew. Czarnek został pozwany o naruszenie dóbr osobistych. Urbanik domagał się przeprosin i wpłaty 20 tysięcy złotych na rzecz stowarzyszenia „Miłość nie wyklucza”.

Reklama

Wypowiedzi Przemysława Czarnka naruszają głęboko moją godność jako osoby nieheteronormatywnej, moje poczucie przynależności do społeczności, moje poczucie bezpieczeństwa w tej społeczności. To są wszystko dobra osobiste. Wypowiedzi mają ewidentnie znamiona homofobicznej mowy nienawiści – argumentował Urbanik w rozmowie z TOK FM.

W środę na twitterowym koncie Przemysława Czarnka niespodziewanie pojawiły się… przeprosiny.

Reklama