– Trwają rozmowy, ministrowie dyskutują – mówił o poparciu dla Jacka Saryusz-Wolskiego na przewodniczącego Rady Europejskiej rzecznik rządu Rafał Bochenek. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski o tych rozmowach: – Nie interesuje mnie, nie kolekcjonujemy głosów. Kaczyński zaś mówi o Tusku, że jest niemieckim kandydatem. Saryusz-Wolski sam o sobie: – To ja wprowadziłem Polskę do Unii Europejskiej.

Za kilka dni, 9-10 marca, okaże się, czy Donald Tusk zostanie na kolejną kadencję przewodniczącym Rady Europejskiej. Rząd PiS oficjalnie popiera “polskiego kandydata” Jacka Saryusz-Wolskiego. – Mamy już polskiego kandydata, którego popieramy – mówił Rafał Bochenek, rzecznik rządu. – Premier Beata Szydło od dłuższego czasu rozmawiała na ten temat z przywódcami państw europejskich, teraz robi to minister Witold Waszczykowski. Wczoraj spotkał się z ministrami z grupy wyszehradzkiej i krajów Beneluxu – tłumaczył Bochenek.

Na razie żadna europejska stolica nie udzieliła poparcia Saryusz-Wolskiemu. Waszczykowski, pytany w Parlamencie Europejskim o jego starania w uzyskaniu poparcia dla kandydata polskiego rządu, powiedział: – Nie wiem, ile państw popiera kandydaturę Saryusz-Wolskiego. Nie kolekcjonujemy tego.  Nie interesuje mnie, kto popiera. Interesuje mnie to, że jest to nasz kandydat i jest w grze.

Saryusz-Wolski poza partią

Jeszcze w niedzielę Jacek Saryusz-Wolski zarzekał się, że zostaje w Europejskiej Partii Ludowej, do której należał jako członek PO. Z samej Platformy został wyrzucony w sobotę po oficjalnym ogłoszeniu swojej kandydatury. W niedzielę szef europejskich chadeków zapowiedział, że Saryusz-Wolski zostanie wykluczony z EPL, jeżeli będzie kandydował na szefa Rady Europejskiej. Sam zainteresowany mówił jeszcze wówczas, że zostaje w EPL. W poniedziałek jednak zmienił zdanie i złożył rezygnację z członkostwa. – Po 26 latach współpracy z Europejską Partią Ludową, wprowadziwszy PO do tej rodziny, której członkiem duchowym pozostaję, złożyłem wizytę pożegnalną w kwaterze głównej, składając na ręce przewodniczącego Daula rezygnację w zaistniałej sytuacji – powiedział po opuszczeniu korytarzy EPL eurodeputowany.

Reklama

EPL murem za Tuskiem

Europejscy chadecy nie mają wątpliwości, kogo poprzeć w tym sporze.

Z EPL wywodzi się Donald Tusk. Do tej frakcji należy Platforma Obywatelska, a sam Saryusz-Wolski był jest wiceprzewodniczącym. Przewodniczący chadeków, Joseph Daul, nazwał zachowanie polskiego europosła “brakiem lojalności i szacunku”.

 

“Polski kandydat”

Długo PiS szukało pomysłu, jak tłumaczyć swoim wyborcom, że nie chce poprzeć Polaka na ważne europejskie stanowisko. Kaczyński wie, że tej partii nie wygra, chce tylko osłabić pozycję Tuska – mówi opozycja.

PiS forsuje tezę, że Donald Tusk jest niemieckim kandydatem. Jarosław Kaczyński w prawicowej prasie mówił, że Tusk jest kandydatem “Angeli Merkel, jest niemieckim kandydatem”. A jeden z europosłów PiS pisał:

 

– To pokazuje desperację PiS-u – mówi nam europeista dr Kamil Zajączkowski. – PiS zdaje sobie sprawę, że Saryusz-Wolski nie ma szans, stąd tego typu ataki – dodaje.

Nieczyste zgrania

O tym, że PiS nie ma skrupułów, mogą świadczyć nie tylko słowa dotyczące niemieckiego obywatelstwa. Do wszystkich europosłów wysłany został mail, który ma sugerować, że Donald Tusk jest zamieszany w katastrofę smoleńską. Mail dotyczy wystawy nt. katastrofy. Ostatnie zdanie brzmi: “Proszę, zobaczcie to zdjęcie, mówi wszystko na temat katastrofy”. Autorką maila jest Beata Gosiewska z PiS.

Zagranica zaskoczona

Trudno oprzeć się wrażeniu, że PiS próbuje zaklinać rzeczywistość. Nikt do tej pory nie poparł kandydatury rządu polskiego. Oficjalne poparcie dla Tuska wyraził za to prezydent Francji. – Dwa i pół roku temu wsparłem jego kandydaturę. Nie ma powodu, bym to wsparcie wycofał, nawet jeśli z punktu widzenia równowagi politycznej teraz kolej na socjalistę. Chodzi o to, żeby mieć wizję – bardziej europejską niż partyjną czy narodową – mówił w jednym z wywiadów Francois Hollande.

Oficjalne poparcie wyrazili też Słowacy i Czesi, a niemieckie media piszą: w normalnych warunkach wybór Tuska byłby formalnością. “Kaczyński nie może powstrzymać ponownego wyboru swojego rodaka, ponieważ do wyboru potrzebna jest kwalifikowana większość. Wybór Polaka przeciwko woli Polski byłby co prawda dziwny, lecz szefowie państw i rządów wydają się na to przygotowani” – ocenia brukselski korespondent “Sueddeutsche Zeitung”.

Saryusz-Wolski, czyli kto?

Jacek Saryusz-Wolski to jeden z najbardziej doświadczonych polskich polityków w UE. Od lat 70. zajmował się tematyką wspólnej Europy. Od 2004 roku jest europosłem z ramienia PO, wcześniej w rządzie Bieleckiego i Buzka zajmował się polską integracją. Sam Saryusz-Wolski w ostatnich dniach pisze o sobie, że to on wprowadził Polskę do Unii Europejskiej.

Saryusz-Wolski jako bardzo doświadczony polityk musi zdawać sobie sprawę z faktu, że nie ma szans, aby zostać przewodniczącym Rady Europejskiej. Nieoficjalnie pojawiają się 2 scenariusze. W jednym zostanie szefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych i zajmie miejsce Waszczykowskiego. Drugi scenariusz mówi, że może liczyć nawet na tekę premiera.


Zdjęcie główne: Donald Tusk i Jacek Saryusz-Wolski, Fot. Flickr/EPP, licencja Creative Commons

Reklama