Marek Suski wciąż jest cięty na Unię Europejską. Polityk uznał, że wspólnota uwzięła się na Polskę i mówi: „dość szantażu!”

Marek Suski nie należy do fanów Unii Europejskiej. To on zasłynął słowami o „brukselskim okupancie”, z którym trzeba walczyć. Uraz do wspólnoty z czasem tylko się pogłębia. Suski znów podzielił się swoimi refleksjami na temat UE.

Posła PiS zapytano na antenie Polskiego Radia 24 o o kierunek polityki rządu PiS wobec zaleceń i warunków stawianych przez instytucje unijne w sprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości. Suski uważa, że żadne ustępstwa nie powinny wchodzić w grę.

Cokolwiek byśmy zrobili, to znowu będą jakieś kolejne żądania. (…) W którymś momencie trzeba powiedzieć: dość szantażu Polski, nie poddamy się niewoli brukselskiej, jesteśmy dumnym narodem, który ma wspaniałą historię – stwierdził polityk PiS. Ciekawe, czy podejmie starania, by uwolnić z tej „niewoli” kolegów z obozu władzy – Patryka Jakiego, Joachima Brudzińskiego czy Beatę Szydło.

Jak dodał, UE „szuka jakiegokolwiek pretekstu, żeby się Polski czepić”.

Reklama

To jest strategia grillowania Polski, doprowadzenia to tego, żeby w Polsce był rząd uległy, z premierem, który mówi po polsku, ale z silnym niemieckim akcentem i chyba myśli po niemiecku – żalił się Suski.

Polityk wpisał się swoimi wypowiedziami w narrację Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS stanowczo wypowiadał się na temat warunków stawianych przez UE, od których spełnienia uzależniona jest wypłata środków z Funduszu Odbudowy.

Myśmy naprawdę wykazali maksimum dobrej woli. Z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać UE w sprawie wymiaru sprawiedliwości – stwierdził prezes. A więc konfliktu z UE ciąg dalszy, pieniędzy chyba już się nie doczekamy…

Źródło: Polskie Radio 24

Reklama