Przed godz. 17.00 marszałek senatu Stanisław Karczewski poddał pod głosowanie ustawę budżetową. W głosowaniu nie uczestniczyli senatorowie opozycji. Senat nie przyjął żadnych poprawek.

– PiS nie jest gotowy na żadne konstruktywne rozmowy, nie jest gotowy na kompromis, a te wszystkie spotkania, które toczą się od rana w Sejmie, to farsa – komentował na gorąco senator PO i były marszałek Bogdan Borusewicz.

Senat nie zaproponował żadnych poprawek do budżetu na 2017 rok. Teraz ustawa trafi już tylko do podpisu prezydenta. Nie wróci już do Sejmu.

To radykalna zmiana postawy PiS i bardzo poważny sygnał dla opozycji, że kompromisu w tej sprawie nie będzie.

Senat od rana czekał, w końcu doszło do głosowania

Wcześniej zachowanie marszałka Karczewskiego wskazywało, że jest szansa na kompromis w tej sprawie. Od rana w senacie termin głosowania nad budżetem przesuwano, czekając na rozstrzygnięcie sytuacji w sejmie.

Reklama

O 9.00 w Senacie miała zacząć się debata nad budżetem, pod głosowanie miały zostać poddane m.in. poprawki opozycji do budżetu. Po kilkudziesięciu minutach dyskusji i zamieszania marszałek Karczewski zdecydował się przełożyć debatę i ogłosił przerwę do 12.30. Powodem miało być otwarcie nowej wystawy.

Marszałek Karczewski ewidentnie czekał na wydarzenia w Sejmie. Posiedzenie miało zacząć się o godzinie 12.00, ale zostało przesunięte. Już na briefingu przed rozpoczęciem posiedzenia Karczewski zapowiedział, że ustawa budżetowa nie zostanie rozpatrzona jako pierwsza. Jeszcze przed otwarciem obrad w Senacie na konwencie seniorów marszałek Karczewski nie miał żadnych wątpliwości co do procedowania nad ustawa budżetową.

Senatorowie PO przeciw

Senatorowie opozycji od początku przekonywali, że głosowania ustaw z 16 grudnia, którymi ma zajmować się Senat, były nielegalne. Bogdan Klich złożył wniosek, aby Senat nie zajmował się ustawami przyjętymi w Sali Kolumnowej Sejmu. – Zgłaszam sprzeciw wobec wprowadzenia do obecnego porządku obrad ustawy budżetowej oraz pozostałych ustaw przyjętych 16 grudnia na Sali Kolumnowej – powiedział senator PO. – Nielegalność tych ustaw została potwierdzona szeregiem ekspertyz, w związku z tym jest to po prostu szwindel legislacyjny – oświadczył. Jak dodał, jest to “szwindel legislacyjny największy w historii wolnej Polski”.

Wniosek PO został przez Senat odrzucony, następnie o przerwę wnioskował senator PO Mieczysław Augustyn. Ten wniosek również nie przepadł.

Senator Grzegorz Napieralski pytał o ekspertyzy Senatu w sprawie spornych ustaw. Tłumaczył, że Senat będzie podejmował ważne decyzje, które on chciałby podjąć z czystym sumieniem i zgodnie z prawem.

Finalnie marszałek Karczewski przed 17:00 poddał ustawę budżetowa pod głosowanie.


pap-maly Mieczysław Augustyn, Łukasz Mikołajczyk, Stanisław Karczewski, autor PAP/Bartłomiej Zborowski

Reklama