“Czy jest pan/i przeciwko reformie edukacji wprowadzanej przez rząd od 1 września 2017?” – tak brzmi pytanie, które chce zadać Polakom Związek Nauczycielstwa Polskiego wraz z całą opozycją i organizacjami pozarządowymi. Dziś zaczęła się zbiórka podpisów pod wnioskiem o referendum.

W zbieranie podpisów zaangażowały się PO, PSL, Nowoczesna, Partia Razem, Inicjatywa Polska, ruch “Rodzice przeciwko reformie edukacji”, koalicja “Nie dla chaosu w szkole”, Krajowe Porozumienie Rodziców i Rad Rodziców, Społeczne Towarzystwo Oświatowe, Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej. Wszystko spina Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Zjednoczenie ponad podziałami

Do tej pory takie zjednoczenie środowisk wywołała tylko propozycja zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, gdzie przedstawicielki wielu środowisk wyszły protestować w słynnym czarnym proteście. Teraz wokół referendum tworzy się druga wielka koalicja.

Reklama

Członkowie komitetu podpisali też wspólną deklarację, w której stwierdzili, że przyjęte zmiany zagrażają rozwojowi młodych Polaków i zapowiadają “totalny chaos”.

– To wspólna inicjatywa rodziców, partii politycznych, organizacji pozarządowych, związków zawodowych. Wszystkich, którzy zdają sobie sprawę, że przygotowanie tej reformy jest wymierzone w polskie dziecko, w ucznia, w szkołę. To, co planuje rząd, nie leży w interesie młodego pokolenia, któremu odbiera się szansę na aktywną, dobrą edukację – mówił szef ZNP Sławomir Broniarz.

Referendum na łasce Sejmu

Nawet jeżeli komitet zbierze podpisy, wniosek musi przegłosować Sejm. A już teraz premier Beata Szydło mówi, że “to próba wywołania chaosu i kolejnej awantury politycznej”.

Aby złożyć obywatelski wniosek, inicjatorzy muszą zebrać co najmniej 500 tys. podpisów. Informacje o inicjatywie i formularze do zbierania podpisów są dostępne na stronie referendum-szkolne.pl.

Reforma edukacji, w ramach której zmieniona zostanie m.in. struktura szkół, rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. W miejsce obecnie istniejących typów wprowadzone zostaną stopniowo: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane.


pap-malyZdjęcie główne: PAP/Rafał Guz

Reklama