Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa domaga się od Rafała Trzaskowskiego przeprosin. Prezydent Warszawy odpowiada na te żądania w stanowczy sposób.

Trzaskowski punktuje PiS

W miniony wtorek Rafał Trzaskowski skomentował sprawę katastrofy ekologicznej na Odrze. Jak można było się spodziewać, prezydent Warszawy nie pozostawił na rządzących suchej nitki. Jego zdaniem dramatyczna sytuacja to „efekt kilku rzeczy”.

Przede wszystkim skrajnej politycyzacji wszystkich instytucji, bo zamiast ekspertów do Wód Polskich i innych organizacji, które się zajmują ochroną środowiska, PiS po prostu skierował swoich partyjnych notabli – tłumaczył Trzaskowski na antenie TVN24. Przypomniał też, że przedstawiciele obozu władzy wykorzystywali aferę oczyszczalni ścieków Czajka do celów politycznych.

Oni zajmowali się robieniem polityki, proszę sobie przypomnieć, co działo się przy awariach Czajki – mówił Trzaskowski. – Pan prezes Daca i wszyscy inni urzędnicy stali nad Wisłą od rana do nocy, urządzali jedną konferencję po drugiej, opowiadali o największej katastrofie od czasów Czarnobyla, a niektórzy politycy PiS-u nawet o największej katastrofie świata – podkreślił prezydent Warszawy.

Na słowa Trzaskowskiego zareagowała minister minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Reklama

Reklama