“Obronimy demokrację”, “Wolność, równość, demokracja”, “Precz z Kaczorem dyktatorem” – t0 tylko niektóre z haseł krzyczanych przez protestujący dziś przed Pałacem Prezydenckim tłum. Po wczorajszej demonstracji, którą policja zakończyła późno w nocy, dziś obywatele zebrali się po raz kolejny. Jest z nimi także KOD i opozycja.

Wśród manifestujących są m.in. lider Nowoczesnej Ryszard Petru, przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty, szefowa Stowarzyszenia Inicjatywa Polska Barbara Nowacka, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Partii Razem, Rafał Trzaskowski z PO.

– Wczoraj PiS pokazało, jak bardzo się wstydzi tego, co robi. Postanowili przegonić z Sejmu wolne media. “Dyktatorek” zamienił Sejm w biuro PiS-u, poszli do innego pokoju i zrobili sobie spotkanie przy kawie i ciasteczkach” – mówił lider KOD Mateusz Kijowski, a zebrany na Krakowskim Przedmieściu tłum skandował: “Hańba!”.

Manifestacja przed Pałacem Prezydenckim rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu narodowego. Nie brakuje polskich i unijnych flag, są też transparenty, wśród nich “Kocham Polskę”.

Reklama

– PiS złamało konstytucję. Zamienili Sejm w biuro partii. Zaraz tam pójdziemy i pokażemy, że nie ma zgody na takie metody. Pójdziemy także pod każde biuro PiS-u – mówił Mateusz Kijowski. Tłum odpowiadał mu: “Nie ma zgody”.

Później protestujący przeszli ulicami miasta przed Sejm.

Według policji, zgromadzenie przebiega spokojnie. – Na miejscu jest policja i podejmuje działania zabezpieczające – powiedział PAP rzecznik prasowy stołecznej policji Mariusz Mrozek.

Na jutro zaplanowana jest kolejna manifestacja, przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Sytuację tę komentują światowe media. BBC pisze o kryzysie w Polsce. Temu, co się dzieje, dziwią się nawet Węgrzy.

 


pap-maly Zdjęcie główne: PAP/Radek Pietruszka

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Reklama