Prezydent Andrzej Duda przedstawił długo oczekiwane projekty ustaw ws. Sądu Najwyższego oraz Krajowej Rady Sądownictwa. Prezydent proponuje, aby członkowie KRS wybierani byli większością 3/5. Wobec sędziów SN wprowadzone ma zostać kryterium wieku 65 lat. Prezydent zaproponował też zmiany w konstytucji. Opozycja mówi jednak zmianom “nie”.

Zmiany w SN

Potwierdziły się wcześniejsze informacje, że prezydent wprowadzi kryterium wieku. – Zmianie ulega sposób przenoszenia w stan spoczynku sędziów SN. Proponuję takie rozwiązanie, by w 65. roku życia przechodzili w stan spoczynku. Prezydent zdecyduje o tym, czy sędzia będzie mógł dłużej orzekać – powiedział prezydent Duda.

Prezydencki projekt zakłada również wprowadzenie skargi nadzwyczajnej, od każdego prawomocnego orzeczenia, wydanego zarówno przez sąd rejonowy, okręgowy, jak i Sąd Najwyższy.

– Jeśli ktoś będzie czuł się pokrzywdzony, będzie mógł wnieść skargę. To zmiana prospołeczna. Dziwię się, że w zawetowanym przeze mnie projekcie to rozwiązanie się nie znalazło – mówił prezydent, krytykując “między wierszami” ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.

Reklama

Projekt ustawy wprowadza powstanie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. W Sądzie Najwyższym ma powstać również Izba Dyscyplinarna.

W sprawach dyscyplinarnych i skarg nadzwyczajnych będą uczestniczyć ławnicy, przedstawiciele społeczeństwa. Tych wybierałby Senat.

KRS z 3/5

Prezydencka ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa zakłada, że członkowie KRS byliby wybierani w Sejmie większością 3/5 głosów. – Chodzi o to, żeby to nie był wybór jednopartyjny. Powinni być wybierani większością ponadpartyjną – tłumaczył prezydent. To rozwiązanie ewidentnie nie spodoba się Jarosławowi Kaczyńskiemu, który będzie musiał szukać poparcia dla swoich kandydatów także wśród opozycji.

Jeżeli posłom nie uda się osiągnąć konsensusu, wtedy członków KRS wybierze prezydent, ale aby takie rozwiązanie było możliwe, trzeba zmienić konstytucję. Prezydent ogłosił, że przygotował już projekt, który ma mu umożliwić wybór sędziów KRS. – Ponieważ konstytucja przewiduje, że zmiana może nastąpić wyłącznie większością 2/3 głosów w Sejmie, to zapraszam przedstawicieli klubów parlamentarnych o godz. 16 na konsultacje w tej sprawie – mówił prezydent Duda.

Opozycja nie chce zmian konstytucji

Opozycyjne kluby już zapowiedziały, że nie widzą potrzeby zmian w konstytucji. Platforma zapowiedziała również, że nie weźmie udziału w spotkaniu w Pałacu w sprawie zmian w ustawie zasadniczej.

– Z przykrością musimy stwierdzić, że to nie jest żadna reforma sądownictwa, mamy do czynienia z przeciąganiem liny między Pałacem Prezydenckim i panem prezydentem Andrzejem Dudą a Ministerstwem Sprawiedliwości i Zbigniewem Ziobrą – mówił na konferencji Jan Grabiec z PO. – Nie widzimy żadnych podstaw, aby rozmawiać w tej chwili o zmianie konstytucji – mówił Grabiec.

 

Potrzeby zmian nie widzi również PSL, ale lider ludowców, Władysław Kosiniak-Kamysz, zapowiedział, że weźmie udział w spotkaniu o 16. – Zawsze korzystamy z zaproszenia, jesteśmy zwolennikami rozmów, dyskusji i konsultacji – powiedział Kosiniak-Kamysz. Również szef Nowoczesnej, Ryszard Petru, zdecydował, że pójdzie do prezydenta.

Zadowolony z propozycji prezydenta jest klub Kukiz ’15, który już zapowiedział udział w spotkaniu w Pałacu Prezydenckim.

Dobra mina PiS

Beata Mazurek, rzeczniczka PiS, poinformowała, że oczywiście Prawo i Sprawiedliwość weźmie udział w spotkaniu.

Nie jest tajemnicą, że propozycje prezydenta nie są na rękę PiS i Jarosławowi Kaczyńskiemu, dla którego przejęcie całego systemu sądownictwa i czystka w sądach są kluczowe dla realizacji idei “dobrej zmiany”.


Zdjęcie główne: Andrzej Duda, Fot. Flickr/European Parliament, licencja Creative Commons

Reklama