Coraz groźniej na ulicach Warszawy. Rośnie podział na “my” i oni”. Przed Pałacem Prezydenckim swoje poparcie dla rządu postanowili okazać członkowie Klubów “Gazety Polskiej”. Przynieśli biało-czerwone flagi i transparenty nawołujące do obrony demokracji, m.in. “Brońmy demokracji przed opozycją”. Krzyczeli już mniej wzniosłe hasła – “Raz sierpem, raz młotem czerwona hołotę”.

Członkowie klubów “Gazety Polskiej” manifestowali poparcie dla rządu, protestowali też przeciwko działaniom opozycji.  W manifestacji poparcia dla rządu wziął tez udział wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. – W Polsce demokracja nie jest zagrożona w najmniejszym stopniu. Polskie media są wolne – mówił do zgromadzonych. – Polska jest wolnym i demokratycznym krajem. Rząd Polski jest wybrany w demokratycznych, wolnych wyborach. Jesteśmy państwem stabilnym i odpowiedzialnym. Mamy poparcie milionów obywateli. W Polsce potrzebny jest spokój, rozwaga i odpowiedzialność – dodał.

Wicepremier Gliński wykrzykiwał też hasła “Wolna Polska! Wolna Polska!” oraz “Bóg, honor i ojczyzna” i “Wolne media! Wolne media!”. Minister kultury przekonywał też, że rząd i obywatele popierający go sa nieustannie od roku prowokowani. Na szczęście udaje się tych prowokacji unikać. Podziękował również manifestującym. – W imieniu rządu mogę powiedzieć: dziękujemy za waszą postawę obywatelską. To wy jesteście prawdziwym społeczeństwem obywatelskim.

Dziwne krasnoludki i szatany czyli spisek antyPiS

Do manifestujących przemawiał też Joachim Brudziński z PIS. – Polska jest wolna niezależnie od tego, co mówią posłowie PO i Nowoczesnej, bo PiS jest partią prawdziwej wolności. Zapewnimy również opozycji prawo do demonstrowania, ale nie pozwolimy na warcholstwo – mówił.

Reklama

Brudziński insynuował tę spisek, który miał spowodować, że część południowej Polski miała problem z obejrzeniem sobotniego orędzia premier Szydło. – Dziwne krasnoludki i inni szatani pewno są tutaj czynni – przekonywał też, dodając, że w piątkowe zamieszki przed Sejmem, gdy obywatele protestowali przeciwko łamaniu konstytucji, zaangażowana była Antifa. Oczywiście poseł  PiS wie to z “nieoficjalnych  informacji policji”.

Antifa dementuje informację o zaangażowaniu w zamieszki  Oficjalnie. – Serdecznie dziękujemy za darmową reklamę. Z bólem serca musimy jednak zdementować plotki, jakoby Antifa blokowała Sejm 16 grudnia.

 

Gdy będzie trzeba, wezwiemy was

Te wszystkie insynuacje o blokowaniu sygnału tv, aby uniemożliwić obejrzenie przemówienia premier Szydło i przeciekach nt. Antify byłyby nawet śmieszne, gdyby nie to, co Brudziński mówi później: – Jeżeli będą próbowali doprowadzić do anarchii, jeżeli będą próbowali doprowadzić do destabilizacji polskiego parlamentu, jeżeli doprowadzą do sytuacji, która będzie sytuacją bezpośredniego zagrożenia ładu i porządku w Polsce, to wtedy nie zawahamy się, nie zawahamy się wezwać państwa do poparcia – krzyczał Brudziński, a zgromadzeni odpowiadali skandując: “Pomożemy! Pomożemy!”.


pap-maly Zdjęcie główne: Joachim Brudziński, PAP/Jacek Turczyk

Zapisz

Reklama