Klub Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej żąda od Zbigniewa Ziobry wznowienia, podjęcia na nowo wszystkich tych postępowań karnych, które zostały umorzone przez prokuraturę, a dotyczyły mowy nienawiści i aktów przemocy – mówiła na konferencji prasowej w Sejmie posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz. Według polityków opozycji całkowitą odpowiedzialność za politykę karną ponoszą politycy obecnego rządu i Prokurator Generalny. – Nie trzeba zmieniać prawa, tylko je egzekwować. Tymczasem na tej płaszczyźnie, walki z przemocą w przestrzeni publicznej, Prokurator Generalny wywiesił białą flagę i poniósł całkowite fiasko – dodaje poseł Borys Budka z PO.

“Polityka karna poniosła całkowite fiasko”

– W przestrzeni publicznej pojawia się w ostatnim czasie w związku z tragedią, która miała miejsce w Gdańsku, wiele postulatów dotyczących konieczności zmian m.in. w prawie karnym. Tymczasem blisko 3 lata temu na skutek zmian dokonanych przez obecną większość całkowitą odpowiedzialność za politykę karną ponoszą politycy obecnego rządu i Prokurator Generalny, który dzięki znowelizowanej ustawie uzyskał niemal nieograniczoną możliwość wpływu na każde postępowanie toczące się w Polsce – mówi poseł PO Borys Budka.

Były minister sprawiedliwości przypomina, że Prokurator Generalny ma prawo wydawać wiążące polecenia. – Ma nie tylko prawo, ale i obowiązek rozliczać poszczególnych prokuratorów za podejmowane lub zaniechane czynności w toku postępowań przygotowawczych i w toku postępowania karnego. Tymczasem widzimy wiele przykładów, które pokazują, że polityka karna wobec przestępstw związanych z nienawiścią, podżeganiem do przemocy w przestrzeni publicznej poniosła całkowite fiasko – dodaje.

Dlatego klub PO-KO domaga się od Zbigniewa Ziobry “wznowienia, podjęcia na nowo wszystkich tych postępowań karnych, które zostały umorzone przez prokuraturę, a dotyczyły mowy nienawiści i aktów przemocy”. – Oczekujemy podjęcia przez Zbigniewa Ziobrę realnych działań w tych wszystkich postępowaniach, w których tak niewiele się dzieje – mówi Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Reklama

Według Borysa Budki “nie trzeba zmieniać prawa, tylko je egzekwować”. –  Do realnej zmiany potrzeba realnych działań, to muszą być jasne działania prokuratury. Akty nienawiści politycznej, rasowej czy jakiejkolwiek innej muszą spotykać się z reakcją prokuratury i nie może to być umorzenie. Ci, którzy dokonują tego typu czynów, nie mogą czuć się bezkarni – przyznaje poseł PO.

Lista umorzonych postępowań

Politycy opozycji przyznają, że taka lista umorzonych przez prokuraturę postępowań dotyczących mowy nienawiści jest długa. Wymieniają tylko kilka najbardziej bulwersujących.

  • Postępowanie w sprawie wydania przez Młodzież Wszechpolską politycznych aktów zgonu wobec 11 prezydentów miast, w tym zamordowanego prezydenta Gdańska.
  • Postępowanie w sprawie pobicia, naruszenia nietykalności i znieważania kilkunastu kobiet protestujących 11 listopada 2017 roku przeciwko rasistowskim hasłom wznoszonych przez uczestników Marszu Niepodległości. Uzasadnienie: zamiarem atakujących było okazanie swojego niezadowolenia, że pokrzywdzone znalazły się na trasie ich przemarszu, a przemoc nakierowana była na mniej newralgiczne części ciała.
  • Postępowanie w sprawie transparentu powieszonego na stadionie Legii w 2016 roku z napisem “KOD, Nowoczesna, Gazeta Wyborcza, Lis, Olejnik i inne ladacznice dla was nie będzie gwizdów będą szubienice”
  • Postępowanie w sprawie skandalicznego tweeta działacza PiS-u, który napisał “zgadzam się z tym, potrzebna reakcja, dostawić szubienice i powiesić całe PO”.

– Bardzo mocno liczę, że po ostatniej tragedii w instytucjach kierowanych przez polityków PiS, w szczególności w prokuraturze, skończy się kampania przyzwolenia na kampanię nienawiści i przemocy. Za każdą decyzję prokuratury odpowiedzialność ponosi Zbigniew Ziobro – przyznaje Kamila Gasiuk-Pihowicz.


Zdjęcie główne: Kamila Gasiuk-Pihowicz, Borys Budka, Fot. ARWC

Reklama