To największy kryzys lekowy od 30 lat. Dlaczego rząd nie reaguje? – pyta opozycja i domaga się konkretnych działań od rządu Mateusza Morawieckiego. – Ministerstwo powinno natychmiast dokonać skupu interwencyjnego i dokonać audytu dostępności leku, tak aby przynajmniej zapewnić informacje dla tych, którzy w aptekach odbijają się od ściany – mówi Krzysztof Brejza z PO.

W aptekach brakuje leków ratujących życie, donosi “Dziennik Gazeta Prawna”. – Jeżeli brakuje leków na padaczkę dla dzieci, cukrzycę, astmę czy przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, choroby tarczycy, to znaczy, że jesteśmy w niebezpieczeństwie i nikt nie zwolni rządu z tej odpowiedzialności – mówił na konferencji przed Ministerstwem Zdrowia Tomasz Grodzki, senator PO.

Wg “DGP” przyczyną największego od 30 lat kryzysu jest nielegalny wywóz leków, kłopoty z importem substancji czynnych z Chin oraz restrykcyjne wymogi unijne dla producentów.

Czas na procedury awaryjne

Posłowie opozycji tłumaczyli, że medycyna polega albo na procedurach diagnostycznych i zabiegowych, albo na farmakoterapii i rehabilitacji. Jeśli jeden z tych elementów łańcucha diagnostyczno-leczniczego nie działa, to bezpieczeństwo Polaków jest zagrożone. Rząd powinien wdrożyć natychmiast działania mające zażegnać kryzys – uważają posłowie opozycji.

Reklama

– Istnieją magazyny strategiczne, istnieje import interwencyjny, a na dłuższą metę inwestycje w polski przemysł farmaceutyczny, abyśmy mogli większość leków produkować w Polsce, abyśmy nie byli uzależnieniu od fabryk w Chinach czy innych miejscach. Rząd nic z tym nie robi, a kryzys narasta w sposób dramatyczny. Wzywamy rząd do podjęcia natychmiastowych kroków – mówił Tomasz Grodzki.

Według doniesień brakuje ponad 500 leków, w tym leków onkologicznych czy szczepionek dla dzieci i dla dorosłych. – Dochodzi do sytuacji dramatycznych. Podchodzą do nas ludzie w ramach akcji #POrozmawiajmy i mówią, że brakuje im drugiej dawki szczepionki na odrę. Jest wielki kryzys i nie ma rekcji ministerstwa – mówił Krzysztof Brejza.

Kto odpowie na kryzys?

Zdaniem polityków opozycji premier powinien wyciągnąć konsekwencje wobec tych polityków, którzy zawiedli na pierwszym froncie.

– Gdzie jest walka z mafią lekową, dlaczego leki są wywożone z Polski dalej? Dlaczego rząd nie zareagował na sygnały, że będzie problem z importem leków? – pytał retorycznie Brejza. O działania do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego apeluje też Naczelna Izba Lekarska.

Ministerstwo Zdrowia na razie uspokaja. Twierdzi, że część leków wskazywanych przez farmaceutów jako niedostępne jest dostępna. O innych trwają rozmowy.


Zdjęcie główne: Łukasz Szumowski, Mateusz Morawiecki, Fot. Flickr/KPRM

Reklama