Jarosław Kaczyński kontynuuje swój objazd po Polsce. Podczas spotkania z wyborcami w Szczecinie doszło do pewnego incydentu. Prezes usłyszał z sali okrzyk, którego na pewno się nie spodziewał.

W niedzielę, w ramach swojego objazdu po kraju, Jarosław Kaczyński odwiedził Szczecin. I tym razem prezes spotkał się z protestami, grupa ludzi skandowała „Precz z kaczorem dyktatorem”. Sam Kaczyński już wcześniej skarżył się na protestujących przeciwko władzy PiS.

Dyskusja publiczna jest wulgarna. Oberwaliśmy w trasie, dokładnie nasze samochody, jajkami, kamieniem też się zdarzyło – opowiadał w sobotę w Kołobrzegu.

Incydenty na spotkaniu

W Szczecinie doszło do dwóch incydentów już podczas samego spotkania na wydziale ekonomii Uniwersytetu Szczecińskiego przy ulicy Mickiewicza. Tuż przed wystąpieniem lidera PiS wyprowadzono siłą z sali aktywistę Komitetu Obrony Demokracji. Zdążył zakrzyknąć „Konstytucja”, po czym wywleczono go z pomieszczenia.

Do drugiego incydentu doszło podczas przemówienia Kaczyńskiego.

Reklama
Reklama