Pokazujemy, że zbudowanie szerokiej koalicji sił opozycyjnych i demokratycznych, opartej na współpracy, wzajemnym zaufaniu i wspólnych wartościach, jest kluczem do pokonania populistów – mówił Grzegorz Schetyna podczas debaty “Jak pokonać populizm. Teoria i praktyka”. W Warszawie lider PO dyskutował o zagrożeniu, jakim jest populizm, z historykiem i wykładowcą, profesorem Uniwersytetu Yale’a Timothym Snyderem.

Populizm jako choroba XXI wieku

W Warszawie przez ponad godzinę dyskutowali przewodniczący Platformy Obywatelskiej i jednocześnie lider największej koalicji prodemokratycznej z wybitnym amerykańskim historykiem, profesorem Uniwersytetu Yale’a Timothym Snyderem.

Snyder specjalizuje się w historii nowożytnego nacjonalizmu i historii Europy Środkowej i Wschodniej. W swojej ostatniej książce “Droga do niewolności” analizuje obecny kryzys demokracji i zjawisko rosnących w siłę populistów w Polsce, Europie i na świecie.

Populiści bez przyszłości

Debata rozpoczęła się od wspominania pochowanego wczoraj wybitnego działacza opozycji demokratycznej prof. Karola Modzelewskiego i jego wpływu na zmiany ustrojowe w Polsce.

Reklama

Zdaniem prof. Snydera populizm w skrócie można scharakteryzować “brakiem myślenia o przyszłości”, ponieważ jest ona rozpatrywana w kategoriach nieuchronności. – Populizm nie ma przyszłości, ma tylko czas obecny – zaczął Snyder. Takie myślenie sprzyja intelektualnemu lenistwu, które z kolei wzmaga wiarę w fake newsy, a fakty ustępują miejsca propagandzie.

Kluczem do takiego stanu jest digitalizacja, czyli masowy dostęp do Internetu. Jeżeli średnio dorosły Europejczyk spędza 11 godzin dziennie przed ekranem komputera, informacje dostarczane przed Internet – prawdziwe czy nie – mają prosty pas transmisyjny do społeczeństwa.

Dodatkowo, ponieważ populiści “nie żyją w prawdzie”, nie są zdolni do kompromisu, który jest istotą demokracji.

Schetyna: Istotną kwestią będzie frekwencja wyborcza

Dla Grzegorza Schetyny podstawową metodą odsunięcia populistów od władzy w Polsce jest zjednoczona opozycja. – Pokazujemy, że zbudowanie szerokiej koalicji sił opozycyjnych i demokratycznych, opartej na współpracy, wzajemnym zaufaniu i wspólnych wartościach, jest kluczem do pokonania populistów – mówił.

Drugą istotną kwestią będzie frekwencja wyborcza. Przypomniał, że w niektórych miastach, gdzie wygrali kandydaci opozycji, mobilizacja była tak duża, że frekwencja sięgnęła 60-70 proc.

– Socjologowie mówią, że przepływ elektoratów nie jest już tak płynny jak w innych krajach, dlatego mobilizacja jest tak bardzo ważna. Teraz w tych wyborach będzie miała decydujący wpływ – mówił lider PO.


Zdjęcie główne: Sławomir Sierakowski, Grzegorz Schetyna, Timothy Snyder, Fot. Twitter/PO

Reklama