Tusk to polityczny łobuz

Artur Soboń był gościem programu “Tłit” Wirtualnej Polski. Polityk został zapytany, czy już się pogodził z tym, że Polska może nie otrzymać ani jednego eurocenta z unijnych funduszy przyznanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

– Gdybyśmy zakładali, że ich nie otrzymamy, nie rozpoczynalibyśmy dzisiaj prefinansowania ze środków własnych już w tym roku, ze środków na poczet KPO – powiedział. Dodał, że “są radykałowie, którym zależy na tym, aby Polska tych środków nie otrzymała”.

Gdy Soboń mówił o “radykałach”, dziennikarz prowadzący rozmowę wtrącił, dwa słowa o Solidarnej Polsce. Wiceminister puścił mimo uszu tę uwagę i kontynuował, przechodząc płynnie do Donalda Tuska. Soboń wymienił nazwisko lidera PO w grupie “radykałów”, którzy blokują pieniądze dla Polski. Dziennikarzowi opadły ręce – No tak. Tusk musiał się pojawić – powiedział.

Później dziennikarz WP kilka razy zwrócił uwagę Soboniowi, że lider Platformy Obywatelskiej konsekwentnie mówi, że unijne fundusze powinny trafić do Polski. Politykowi PiS chyba nie przypadło to do gustu i urządził byłemu premierowi połajankę.

Reklama

– Nie, nie. Pan przewodniczący Tusk naprawdę zachowuje się jak taki już największy łobuz polityczny – mówił Soboń. Wiceminister finansów jakby zapomniał, że połowa eurodeputowanych PiS uważa, że Polska powinna zrezygnować z pieniędzy z KPO.

Źródło: Wirtualna Polska

Reklama